Wersja z większym kontrastem Biuletyn Informacji Publicznej ZSO w Skawinie
Liceum Ogólnokształcące im. Tadeusza Kościuszki w Krzeszowicach
Herb szkoły

Wizyta w Ogrodzie Botanicznym i Muzeum Farmacji UJ

Zdjęcie z galerii Wizyta z Ogrodzie Botanicznym i Muzeum Farmacji UJ

Obowiązkowym punktem odwiedzin dla biologów jest Ogród Botaniczny UJ. W tym roku wizytę w tej instytucji rozpoczęliśmy od zajęć w salce edukacyjnej. Pani Przewodniczka wprowadziła nas w świat roślin podzielony na grupy ekologiczne: hydrofitów, higrofitów,mezofitów i sklerofitów z podziałem na sukulenty łodygowe ( np.kaktusy), liściowe (np. aloesy) oraz sklerofity. Zwróciła naszą uwagę na przystosowania morfologiczne i anatomiczne roślin do życia w środowiskach o różnej zasobności w wodę. Po krótkim wprowadzeniu i podzieleniu na dwie grupy zwiedziliśmy poszczególne części Ogrodu. Chłonąc ogrom wiedzy przekazanej w trakcie godzinnej wycieczki alejkami, w szklarniach zachwycaliśmy się pięknem roślin.

Ogród biblijny z figami, pomarańczami, bananowcami, stanowiska roślin owadożernych z:kapturnicami, tłustoszami, muchołówkami, dzbanecznikami,rosiczkami … . Szklarnia z roślinami wodnymi zachwyciła nas bajkowymi okazami victorii (na której liściach może utrzymać się ciężar dziecka), Platycerium, grzybienie … . Mimozy zwijały liście, rojniki i rozchodniki zachwycały różnorodnością.W starym arboretum uwagę przykuły podręcznikowe przykłady korzeni powietrznych cypryśnika błotnego, osobliwe liście miłorzębu dwuklapowego (rośliny nagozalążkowej), metasekwoja. Tradycyjnie zwiedzanie zakończyliśmy pod pomnikiem prof. W. Szafera jednego z najwybitniejszych botaników Polski, dyrektora Ogrodu w latach 1918 –1960, jednego z twórców podstaw ochrony przyrody.

Drugim etapem wycieczki była wizyta w Muzeum Farmacji, gdzie przez godzinę zapoznaliśmy się z historią rozwoju tej dziedziny naukowej. Zaskoczyły nas gotyckie piwnice wyposażone w naczynia, moździerze, beczki tworzące tajemniczy nastrój sal, w których pracowali - alchemicy. Kolejne piętra umeblowane bardzo kunsztownie, zdobione godłami dodawały powagi zwiedzanym salom. Naszą uwagę przykuły: średniowieczne lekospisy, tubusy z dawnymi substancjami leczniczymi pochodzenia roślinnego, zwierzęcego, tabletkarki, drażetkarki, kapsuły powlekające leki złotem, krajalnice ciast leczniczych. Na poddaszu zwiedziliśmy suszarnię ziół z ekspozycją wzorników na których uczyli się kandydaci na aptekarzy.

Nie sposób przywołać ogromu zasłyszanych tego dnia anegdot, dlatego zapraszamy do galerii zdjęć.